krzysztofjaw krzysztofjaw
915
BLOG

Współczuję kierowcy Seicento, ale i przestrzegam

krzysztofjaw krzysztofjaw Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Na tym etapie wiedzy to już mój ostatni i krótki tekst na temat wypadku Pani Premier B. Szydło.

Zastanawiałem się, czy w ogóle go umieszczać, ale chcę mieć przeświadczenie, że napisałem wszystko to, co w jakimś stopniu zatliło się we mnie  jako pewna przestroga, która - mam nadzieję - pozostanie w sferze li tylko teorii. I to błędnej od samego początku, ale...

Młody kierowca fiata Seicento, który spowodował wypadek kolumny rządowej od samego początku stał się ofiarą antypolskiej polityki tzw. "totalnej opozycji". W perfidny sposób owa opozycja zaczęła go wykorzystywać oraz kreować niemal na "męczennika" walki z "państwem PiS". Przedstawiciele PO i .N cały czas starają się zrobić z tego młodziana ofiarę a nie sprawcę wypadku. Zaoferowali mu drogiego adwokata, wpłynęli na zmianę jego zeznań i niby oddolnie powstała inicjatywa zbiórki pieniędzy na nowy samochód dla tego młodego kierowcy. W całe to aberracyjne i haniebne zamieszanie wciągnięta też została jego rodzina, najbliżsi.

Pragnę tedy przestrzec zarówno owego kierowcę jak i jego rodzinę.

Sądzę, że niejako wbrew sobie stali się Państwo  przedmiotem, elementem antypisowskiej polityki tzw. "totalnej opozycji". Zostali Państwo wciągnięci w bardzo niebezpieczną polityczną grę i wydaje mi się, iż nie bardzo sobie Państwo zdają sprawę, jakie mogą być owej gry skutki.

Polityka w wykonaniu antypolskich totalniaków jest nastawiona na obalenie obecnych władz wszelkimi metodami. Do tego celu ma służyć i zagranica, i ulica. Ale też od samego początku totalniacy poszukują jakiegoś swojego męczennika walki z PiS-em. Próbują go wykreować w najróżniejszy sposób, czego kuriozalnym przykładem był przypadek niejakiego Diduszki, który położył się udając rannego podczas grudniowej demonstracji pod Sejmem. Do tego też niemal jednoznacznie opozycja chce wykreować jakiegoś drugiego Cybę, który być może zaatakuje jakiegoś przedstawiciela obecnych władz a najlepiej J. Kaczyńskiego.

Osobiście wielokrotnie pisałem, że takie totalne metody walki politycznej mogą też prowadzić do działań, które stanowić mogą jakąś prowokację i że oni są zdolni do wszystkiego - od przelania polskiej krwi na ulicach, aż nawet po poświęcenie jakiegoś swojego zwolennika i obarczenie winą za jego obrażenia lub śmierć władze pisowskie.

Szanowny Pan stał się teraz pretekstem opozycji do walki z rządem. Ta opozycja próbuje więc z Pana zrobić takiego męczennika i niestety dał się Pan w tą grę wciągnąć, choć jeszcze raz powtarzam: to jest bardzo niebezpieczna gra.

Być może teraz Pan poczuł się kimś ważnym. Może też uznał Pan i Pana najbliżsi, iż jest okazja do uzyskania jakiś dodatkowych środków finansowych.

Tyle tylko, że musi Pan sobie zdawać sprawę z faktu, że dla opozycji jest Pan tylko instrumentem ich walki i dla niej nie stanowi Pan długookresowo kogoś ważnego. Gdy zaś już Pan zostanie wykorzystany i przestanie być Pan potrzebny, to stanie się Pan po prostu dla nich zbędny lub - co gorsza - stanie się Pan zbyt dużo wiedzącą przeszkodą.

W takiej sytuacji więc opozycja może Pana po prostu zostawić i o Panu zapomnieć, ale też może próbować uczynić z Pana naprawdę prawdziwego męczennika, choćby poświęcając Pana zdrowie lub życie i obarczając za to winą nie "seryjnego samobójcę" czy "nieszczęśliwy wypadek", ale obecne władze.

Dlatego jeszcze raz przestrzegam póki czas: naprawdę nie warto stać się politycznym instrumentem walki opozycji z nowymi władzami w Polsce. Naprawdę nie warto i mam nadzieję, że jednak moje ostrzeżenie jest li tylko teorią z zakresu political fiction, ale musiałem o tym napisać.

Pozdrawiam


Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości