... i nie będę na razie kupował żadnych produktów w niemieckich sieciach handlowych: siostrzanych sklepów Lidl i Kaufland oraz drogerii Rossmann.
Decyzja owa jest wyłącznie subiektywna a jej publiczne przedstawienie ma jedynie charakter informacyjny i nie może być w żadnym stopniu traktowane jako zachęta podjęcia podobnej przez inne osoby.
W przypadku pierwszych sieci posiadających tego samego właściciela impulsem do takiej decyzji było moje przekonanie o wartości życia i sprzeciw wobec zabijaniu nienarodzonych dzieci a mam wątpliwości czy owe sieci podzielają moje przekonanie lub są chociażby wobec niego neutralne i nie popierają morderstwa dzieci. Innym zaś (mniej ważnym) argumentem stały się na równi m.in.: dzisiejszy Światowy Dzień Zwierząt i wynikająca z niego troska o ogólnie pojmowane dobro krów i innych zwierząt oraz subiektywne, moje poczucie (typ) piękna kobiet jakie preferuję.
Z kolei w przypadku drugiej sieci inspiracją stało się - również subiektywne - poczucie poniżenia i niechęci tej sieci wyrażonego w stosunku do polskich rodzin wielodzietnych i alokacji przez nie środków finansowych.
Innym elementem wpływającym dodatkowo na moje decyzje jest powolne odbudowywanie u mnie subiektywnie pojmowanego patriotyzmu konsumpcyjnego.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com